Ads 468x60px

.

Labels

sobota, 25 stycznia 2014

Ciemność widoma. Esej o depresji – William Styron - recenzja

William Styron (1925-2006), amerykański pisarz, Laureat Nagrody Pulitzera za Wyznania Nata Turnera w 1968, autor m.in. Wyboru Zofii i Hawany w Camelocie.

Ciemność widoma. Esej o depresji – William Styron - recenzja



Mówiąc szczerze, kiedy byłem mniej więcej w połowie tej książki postanowiłem, że nie napiszę recenzji, miałem natomiast w planie wynotowanie i wstawienie na stronę co ciekawszych cytatów. Ale kiedy zabrałem się za to, kiedy kolejne ciekawe i mądre zdania zaczęły zamieniać się w ciąg znaków na ekranie monitora, poczułem jakbym odzierał ich autora z prywatności. Literalnie. Czułem, jakby całą treść „Ciemności widomej” Styron wyszeptał mi w tajemnicy, że wszystko co dotyczyło jego choroby było przeznaczone tylko dla mnie. Zastanawiałem się, czy w ogóle pisać recenzję, i przede wszystkim, jak ją napisać, żeby nie popaść w tony mówiące, że depresja to bardzo ciężka choroba, na którą narażeni są wszyscy, choć, jak pisze Styron, artystów dopada ona znacznie częściej.
Styron po raz pierwszy publicznie powiedział o swojej chorobie w 1989 roku, czyli na kilkanaście lat przed tym, nim mówienie o niej stało się modne, nim ta choroba została strywializowana przez spowiedzi celebrytów przed kamerą, którzy dwa dni złego samopoczucia nazywają depresją, a później dodają jak to wyszli z tej choroby dzięki rodzinie, fanom, lub, co brzmi wyjątkowo kuriozalnie, wakacjom w hamaku na tajlandzkiej plaży. 

„Ciemność widoma” jest esejem, fragmentem biografii, zapisem choroby i osobistym, szczerym wyznaniem jednocześnie, za to z pewnością Styronowi należą się wyrazy szacunku, jednocześnie trzeba docenić język jakim „Ciemność widoma” jest napisana. Można autorowi zarzucić szczerość zbyt daleko idącą, ale mimo wszystko jego wyznania poczynione są z ogromną klasą, z wyczuciem, którego w naszych czasach brakuje, w których wszystko musi być dosłowne i pozbawione jakiejkolwiek tajemnicy.

Sytron przedstawia wszystkie stadia choroby, próbuje przeanalizować jej przyczyny, opisuje kolejne etapy leczenia, aż dochodzi do dnia, kiedy wydaje mu się, że dotarł do kresu wytrzymałości i jedynym rozwiązaniem, które mogłoby ukrócić jego mękę, jest samobójstwo. Można postawić Styronowi zarzut, że niezbyt dokładnie opisał sam proces zdrowienia, bo jego wyzdrowienie jest dość nagłe, ale być może sam autor nie potrafi go racjonalnie wyjaśnić, jeżeli tylko w depresji cokolwiek jest racjonalne. Poza tym Styron nie udaje, że wie wszystko o chorobie, która go dotknęła, ma sporo wątpliwości, pyta, szuka, odpowiedzi czasem znajduje, a czasem pozostają one kwestią otwartą.

I wiedziałem, jakim zdaniem chcę zakończyć, choć miałem unikać cytatów, a teraz nie wiem, jak ten cytat wprowadzić, jak go opakować, żeby nie wyszło, że być może Styron nie wie wszystkiego o depresji, ale ja wiem to z pewnością. A zatem, bez ostrzeżenia, nagle, na zakończenie: „W ciężkiej depresji cierpienie jest zupełnie niewyobrażalne dla kogoś, kto nigdy sam go nie doznał.” To podstawowa trudność w rozmowie, bądź w pisaniu o depresji, w „Ciemności widomej” znać rękę mistrza.

"Ciemność widoma. Esej o depresji" (Darkness Visible: A Memoir of Madness) William Styron, Wydawnictwo Świat Książki, 2012

6 komentarzy:

  1. Już kiedyś na jednym z blogów zauważyłem tę książkę, chciałem ją wtedy koniecznie przeczytać, ale jakoś o tym zapomniałem. Dzięki za przypomnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za polecenie, z pewnością po nią sięgnę.Anka

    OdpowiedzUsuń
  3. Czaję się na tę książkę od jakiegoś czasu i... trochę się jej boję. Ale przeczytam. Kiedyś w końcu. To znaczy niedługo, mam nadzieję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma się czego bać, czytałem kilka dużo bardziej dołujących książek, choćby "Wybór Zofii".

      Usuń
  4. Z największą przyjemnością sięgnę po tak zacną literaturę. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście, trzeba dużej odwagi żeby w ten sposób napisać o swojej chorobie. I ogromnego talentu, żeby zrobić to właśnie tak, jak Styron.

    OdpowiedzUsuń

 
stat4u
 
Blogger Templates